W piątek 15 września Prokuratura Krajowa poinformowała o przedłużeniu śledztwa w sprawie śmierci kierowcy z gminy Banie.
Zespół śledczy podejrzewa że zamachowiec nie dział sam, w kabinie ciężarówki znaleziono ślady jeszcze jednej osoby. Według prokuratury, ktoś pomógł Anisowi Amriemu zorganizować całą akcję, mógł dostarczyć między innymi broń.
Do zamachu doszło w grudniu 2016 roku. Ciężarówka należąca do firmy z powiatu gryfińskiego wjechała w tłum ludzi biorących udział w świątecznym jarmarku w Berlinie. W zamachu zginęło 12 osób, a 48 zostało rannych. Pierwszą z ofiarą był Łukasz Urban.
Czytaj również:
Prezydent Andrzej Duda oddał hołd polskiemu kierowcy
Zamachowiec z Berlina nie żyje
100 tys. euro za pomoc w ujęciu poszukiwanego Tunezyjczyka
Polski kierowca walczył i próbował zapobiec tragedii
Berlin: ciało Polaka w ciężarówce, sprawcą zamachu był uchodźca
Berlin: To był zamach, ciężarówka mogła zostać skradziona - piszą niemieckie media
Ciężarówka wjechała w tłum ludzi, auto jest z naszego regionu
100 tys. euro za pomoc w ujęciu poszukiwanego Tunezyjczyka
Polski kierowca walczył i próbował zapobiec tragedii
Berlin: ciało Polaka w ciężarówce, sprawcą zamachu był uchodźca
Berlin: To był zamach, ciężarówka mogła zostać skradziona - piszą niemieckie media
Ciężarówka wjechała w tłum ludzi, auto jest z naszego regionu