W Szczecinie dług najemców lokali komunalnych wynosi ok 150 mln zł, w Poznaniu natomiast - ok 190 mln zł. To duże miasta, które w swoich zasobach mają kilka tysięcy mieszkań. W znacznie mniejszej Chojnie dług również jest milionowy.
Gdy lokator nie płaci, można próbować go usunąć z mieszkania, jednak według przepisów gmina musi zapewnić lokal socjalny, jeżeli nie jest w stanie tego zrobić, dłużnik zostaje w dotychczasowym mieszkaniu, nie płaci czynszu i zadłużenie wzrasta. W gminie Chojna zobowiązania lokatorów wobec Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej wynoszą już ok półtora miliona złotych.
- Każda gminy boryka się z zadłużeniami swoich mieszkańców. Jeżeli chodzi o naszą gminę, zobowiązania wynoszą ok półtora miliona - mówi nam Przemysław Górny, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Chojnie.
Taki dług można było odpracować. Program skierowany do osób będących w trudnej sytuacji finansowej miał pomóc. Prace na terenie gminy takie jak np. sprzątanie klatek pozwalały spłacić częściowy a nawet cały dług. Haczyk tkwił, gdy osoba, która odpracowuje dług w ZGM-ie, posiada długi również w innych instytucjach, wówczas odpracowane pieniądze mogą trafić gdzie indziej.
Problem z niepłaceniem czynszu powoduje, że ZGM nie ma pieniędzy na remonty czy inne prace budowlane.
W Chojnie od wielu lat nie powstają nowe mieszkania komunalne, gmina w swoich zasobach ma 395 mieszkań.
W styczniu w artykule Miały tu być mieszkania komunalne, gmina jednak sprzedała obiekt pisaliśmy o sprzedaży przez gminę obiektu, w który mogło powstać 8 nowych mieszkań.
Problem z niepłaceniem czynszu powoduje, że ZGM nie ma pieniędzy na remonty czy inne prace budowlane.
W Chojnie od wielu lat nie powstają nowe mieszkania komunalne, gmina w swoich zasobach ma 395 mieszkań.
W styczniu w artykule Miały tu być mieszkania komunalne, gmina jednak sprzedała obiekt pisaliśmy o sprzedaży przez gminę obiektu, w który mogło powstać 8 nowych mieszkań.
