Czarny Range Rover na niemieckich tablicach rejestracyjnych nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Policjanci zza Odry rozpoczęli pościg, pojazd przekroczył granicę w Osinowie Dolnym i wtedy do akcji włączyli się polscy funkcjonariusze.
Zanim auto przekroczyło granice, przejechało tzw. kolczatkę. Na przebitych oponach kierowca zdołał jeszcze ujechać kilka kilometrów. Na drodze w kierunku Cedyni porzucił samochód i próbował uciekać pieszo. Został zatrzymany, to obywatel Litwy.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić Range Rover został skradziony w Hamburgu, złodziej przejechał nim ponad 300 kilometrów zanim został zatrzymany.
