Po 8 latach powrócił temat likwidacji szkoły podstawowej w Gogolicach. Rodzice zapowiedzieli walkę o placówkę, nie wyobrażają sobie by ich dzieci przenieść do innych szkół.
Po zlikwidowaniu placówki dzieci uczące się w szkole w Gogolicach przeniesione mają zostać do szkół w Trzcińsku Zdroju i Góralicach. Na takie rozwiązanie nie godzą się rodzice, zwracając uwagę na niedogodności związane z dojazdami, a przede wszystkim odebranie ich dzieciom najlepszej, na ich terenie możliwości nauki.
Komitet protestacyjny rodziców nie zgadza się z argumentami władz, które przede wszystkim mówią o problemie zmniejszającej się liczby dzieci w placówce, chęci poprawy ich warunków nauczania, czy racjonalizacji wydatków oświatowych.
Faktem jest, że w palcówce na przełomie ostatnich 5 lat uczniów jest o ok. 30% mniej, rodzice jednak twierdzą, że powodem jest coroczne utwierdzanie mieszkańców Gogolic i okolicznych miejscowości o planowanym jej zamknięciu. Jak mówi jedna z matek obecnego ucznia placówki, rodzice pierwszaków nie chcą by ich dzieci po roku musiały się przyzwyczajać do nowych warunków nauczania, dlatego też od razu oddają dzieci do szkół w większych miejscowościach, zakładając, że zapowiedzi władz odnajdą swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, a szkoła podstawowa w Gogolicach przestanie istnieć.
Do tej pory odbyły się dwa spotkania między stronami, a planowane jest kolejne. Przełomowa dla sprawy ma okazać się sesja Rady Miejskiej w Trzcińsku Zdroju, gdzie ostateczną decyzję podejmą radni.