Ciężarówka na polskich tablicach rejestracyjnych, która wjechała w tłum ludzi podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego w Berlinie mogła zostać skradziona. Nie wiadomo co się stało z polskim kierowcą.
Agencja Reuters podała wcześniej, że w kabinie ciężarówki, która wjechała w tłum ludzi w Berlinie znaleziono ciało Polaka, jednak wycofała się z tych informacji. Z kolei dziennik Die Welt podał, że sprawcą zamachu jest Pakistańczyk a pasażer zginął od ran postrzałowych.
Tych doniesień nie potwierdza jednak policja. Również Ambasada RP w Berlinie zdementowała, że martwa osoba w kabinie to Polak. We wtorek koło południa ma odbyć się konferencja prasowa, do tego czasu służby nie będą przekazywać żadnych informacji dla mediów.
W zdarzeniu do którego doszło w poniedziałek 19 grudnia po godz. 20 przy Breitscheidplatz w dzielnicy Charlottenburg zginęło co najmniej 9 osób, a około 50 zostało rannych.
Wiadomo, że ciężarówka należy do firmy transportowej z Sobiemyśla koło Gryfina.
O zdarzeniu pisaliśmy w artykule Ciężarówka wjechała w tłum ludzi, auto jest z naszego regionu
fot. tvp info
Wiadomo, że ciężarówka należy do firmy transportowej z Sobiemyśla koło Gryfina.
O zdarzeniu pisaliśmy w artykule Ciężarówka wjechała w tłum ludzi, auto jest z naszego regionu
"Die Welt": sprawca ataku jest najprawdopodobniej narodowości pakistańskiej. Wcześniej dziennik mówił o Czeczenie. https://t.co/dlPCm7VX3L pic.twitter.com/cWzRxgwT84— Fakty TVN (@FaktyTVN) 19 grudnia 2016
fot. tvp info
Właśnie to Religia robi z ludzi.
OdpowiedzUsuńZ nauką polecisz na księżyc, z religią wlecisz w wieżowce.